Wojna Trzyletnia
Wojna domowa, która wybuchła w Srebrogórzu w roku 1127 i zakończyła się w 1130. Konflikt rozpoczęty został przez ród Volsangów z Rheny i Wolfina z Lipy (władcy Wiekoborza), którzy obawiali się rosnącego bogactwa oraz siły swego sąsiada z Grzywy, Emera Bezbrodego (który wtedy miał już także w posiadaniu region Złotospadów).
Do podżegaczy szybko przyłączyły się pozostałe regiony – Saldfen i Niskobrzeg.
Drogą podstępu dokonano serii sabotaży w kopalniach w Grzywie, co zakłóciło ich funkcjonowanie i zachwiało dobrymi relacjami Emera Bezbrodego z koroną Cintry. Po umniejszeniu bogactwa Emera za pomocą owych sabotaży, spiskowcy zaatakowali jednocześnie Grzywę oraz Złotospady.
Emer poprosił króla Correla, ówczesnego władcę Cintry, o wsparcie, jednak monarcha sam znajdował się w niestabilnej sytuacji i dopiero organizował administrację królestwa, a także miał pomniejsze zatargi ze swymi północnymi sąsiadami. Emer Bezbrody musiał więc radzić sobie sam.
Starcia spiskowców z siłami Emera były krwawe, wyniszczające i ciągnęły się długimi miesiącami. Zjednoczeni agresorzy w roku 1129 odnieśli większe straty i stało się jasne, iż przegrywają rozpętaną przez siebie wojnę. Emer mógł wtedy zmiażdżyć wrogów siłą, zamiast tego jednak potajemnie zwrócił się do słabszych ogniw spisku, czyli Niskobrzegu i Saldfenu. Przekupił obu panów i w efekcie zwrócił ich przeciwko Volsangom i Wolfinowi z Lipy, a także obiecał, że puści w niepamięć ich udział w spisku i Saldfen oraz Niskobrzeg nie zaznają krzywdy.
Nagła zmiana sojuszy diametralnie zmieniła losy wojny, a zdradziecki atak Saldfenu i Niskobrzegu na Rhenę oraz Wiekoborze błyskawicznie położyły kres konfliktowi.
Po przegranej wojnie Volsangowie z Rheny wykupili swoje życia i uniknęli śmierci (Emer Bezbrody cenił bogactwo wyżej niż zemstę), jednak utracili swe wszystkie włości, a ich region podzielony został na Oedrhenę (część zachodnią przyznaną w nagrodzie Niskobrzegowi) oraz Danrhenę (część wschodnią ofiarowaną Saldfeńczykom).
Gorzej skończył Wolfin z Lipy, który wraz z całą swoją rodziną trafił pod miecz kata, a Wiekoborze Emer Bezbrody oddał swemu przyrodniemu bratu, Zygfrydowi (w nagrodę za uratowanie jego życia podczas jednej z bitew).
***