Zemsta zaświatów

– No, ale co ja mam w raporcie napisać? Że co? Że ludzi duch zjadł? Kurwa, człowieku, gadaj no z ładem!

– Panie Kapitanie, kiedy to najprawdziwsza prawda jest! Z Dorzecza wyłazi to nocą i pod obozy podchodzi! Patrole morduje! Sam żem widział. Ale uciekłem! …znaczy tego no, dokonałem taktycznego odwrotu.

– Pierdolę… wpiszę, że jakieś monstra dziesiątkują nam patrole i żeby maga albo innego wiedźmaka przysłali. Jakby kto pytał, żadnych duchów nie widziałeś! Jeno stwora… a kto wie… może to faktycznie jakaś bestia…

– Panie Kapitanie… ale te duchy to mówiły jak ludzie…

– Co mówiły?

– Że to nasza wina…